Fani serialu Żywe trupy będą mogli poczuć się jak jeden z bohaterów serialu. Nadchodzi gra pod tytułem "The Walking Dead: Survival Instinct", która będzie umiejscowiona przed wydarzeniami z serialu i przedstawi losy Daryla Dixona.
Rozgrywka będzie toczyć się z perspektywy pierwszoosobowej, weźmiemy udział w podróży Daryla i jego brata Merle'a do Atlanty. Miejsce to, w ich oczekiwaniach, będzie jeszcze wolne od groźnych zombiaków.
Gra ma się ukazać na konsole Xbox 360, Playstation 3 oraz PC w 2013 roku.
W sieci pojawił się właśnie czterominutowy filmik prezentujący pierwsze ujęcia z nowego filmu o zombie "Warm Bodies" (jeżeli brzmi znajomo, to dlatego, że jest to obraz nakręcony na podstawie powieści "Ciepłe ciała" Johnatana Levine'a.
Historia opowiada o młodym zombie (nazywającym się R), który całe swoje martwe życie spędza w terminalu na lotnisku. Jak na umarlaka myśli zaskakująco dużo i całkiem z sensem. Co więcej, cierpi na samotność a podobno nawet się zakocha. W rolę inteligentnego zombiaka wciela się Nicolas Hoult, którego kojarzyć możecie z "X-Men: Pierwsza Klasa" a jego ukochaną zagra Teresa Palmer (do zobaczenia m.in. w "Uczniu Czarnoksiężnika").
Film i książka "Ciepłe ciała" zdobyła rekomendację autorki sagi "Zmierzch", więc nie będzie to przełomowe dzieło o zombie-apokalipsie, a raczej szykuje się horda nastolatek, chcąca zostać zombie.
A tutaj wspomniany urywek filmu:
I co, myślicie, że będzie tak tragicznie, jak zobaczenie wampirów w "Zmierzchu"?
Amerykańska stacja AMC, emitująca "The Walking Dead" ogłosiła, że powstanie kolejny, czwarty sezon tego serialu. Dla fanów Ricka i spółki na pewno nie jest to szczególne zaskoczenie, ale dobrze wiedzieć, że można spać spokojnie, czekając na ciąg dalszy apokalipsy zombie.
Glenn Mazara
Największą zmianą w stosunku do trzeciego sezonu będzie (ponowna) zmiana głównego producenta. Glenn Mazara odchodzi z ekipy serialu, ponieważ jak głosi oficjalne oświadczenie: „Obie strony w inny sposób postrzegały przyszłość "The Walking Dead", dlatego postanowiono, że najlepszą decyzją będzie zakończenie współpracy.”
Ciekawe, w której kwestii dotyczącej produkcji i przyszłości serialu nie zgodziły się wspomniane strony. Trzeci sezon bije przecież rekordy popularności i zbiera bardzo dobre recenzje. Możliwe, że chodziło o wydłużanie (wg niektórych niepotrzebne) liczby sezonów w nieskończoność. Jak jednak wiadomo, komiksy dają wiele materiału do adaptacji i pozostańmy przy stwierdzeniu, że czwarty sezon nie powinien kończyć przygody The Walking Dead z telewizją.
Możliwe, że konflikt dotyczy warstwy artystycznej serialu albo o ingerencję w fabułę lub postacie - nie wiadomo. Na razie pewne jest, że w roli producentów wykonawczych pozostają Robert Kirkman i Gale Anne Hurd. Trzeci sezon będzie kontynuowany od 10 lutego 2013, a czwarty wystartuje jesienią 2013 roku.
Święta już za chwilę i jeżeli nie macie jeszcze prezentów, to warto się
zastanowić, jakie będą odpowiednie dla zombie
maniaka. Obecnie wszędzie można znaleźć
przeróżne dodatki i akcesoria spod wigilijnej zombie-gwiazdy,
postanowiłam więc wybrać – Marszowe – 10 prezentów
pod choinkę, które skradną serca (a może i mózgi …) każdego
fana zombiaszczej społeczności.
To już jutro (a właściwie za około 1,5 h) - 21.12.2012 - Koniec Świata!
Nie wiem, jak Wy, ale Marsz Zombie wyklucza możliwość zmiany biegunów Ziemi, zbliżającej się asteroidy, czy podniesienia się poziomu wody w oceanach.
Jeżeli apokalipsa rzeczywiście się zacznie, jest na to jedno wytłumaczenie - powstał pacjent 0.
Zombie maniacy - szykujcie się na prawdziwy armageddon!!
Wygląda na to, że studenci fizyki też
mogą stworzyć film o zombie. Pomysł na takie dzieło zrodził
się w głowach Brytyjczyków, studiujących w Europejskim Ośrodku
Badań Jądrowych (CERN). To w jego podziemiach znajduje się Wielki
Zderzacz Hadronów (największa maszyna świata, o której parę lat
temu zrobiło się całkiem głośno) i to właśnie on jest głównym
elementem fabuły filmu "Decay".
Amatorski obraz opowiada historię
grupki studentów, którzy po awarii słynnej maszyny, próbują
uciec z podziemnych tunelów ośrodka,. Nie trzeba chyba dodawać, że
na ich życie czyhają byli członkowie ekipy technicznej, jednak
zamienieni w zombie. Przemiana dokonała się, ponieważ ich ciała
zostały wystawione na działanie bozonu Higgsa – cząstki, której
dotyczą prowadzone tam eksperymenty (to akurat nie fikcja –
tamtejsze badania faktycznie jej dotyczą).
Co ważne, film był tworzony bez zgody
samego CERN, jednak jego władze nie zamierzają ograniczać
rozpowszechniania obrazu. Zastrzegły jedynie, że sceny rzeczywiście
były kręcone w podziemiach, ale nie w tunelach, w których mieści
się Wielki Zderzacz Hadronów.
Trwający 75 minut film szybko zdobywa
popularność. Można go za darmo ściągnąć z oficjalnej strony
(http://www.decayfilm.com) lub obejrzeć w całości na Youtube,
gdzie na chwilę obecną ma on ponad 196 tys. odsłon!
Dawniej gryniekojarzyłymisięzestrachem. Kiedy byłemuczniemszkołypodstawowej,wszystkietytułykończyłemzuśmiechemnatwarzy.Wkońcujednaknadszedłtenpierwszyraz.Tenmoment,wktórymspauzowałemgręiciężkooddychając,zacząłemsięzastanawiaćczypowinienemkontynuować,czymożewyłączyćkonsolę.Wtedywybrałemdrugąopcję.NerwowymruchemwyłączyłemPSXaispojrzałemnapłytęzgrą.Widniałnaniejnapis – ResidentEvil.
Pierwsze trzy części tej produkcji to
absolutna legenda survival horroru. To tytuł, który spopularyzował
ten gatunek i był jedynym z motorów napędowych raczkującej
wówczas konsoli Sony. Patrząc na obecną specyfikę rynku, można
stwierdzić, że wspomniany kult jest dziś jeszcze mocniej
odczuwalny. Obecna generacja konsol w zasadzie zabiła ten gatunek i
nie zanosi się na to, by przyszłość miała to zmienić. Gier w
klimacie grozy ogólnie jest jak na lekarstwo, a te które się
ukazują, skupiają się na akcji i przedstawiają wydarzenia z
kamery umieszczonej za plecami bohatera (najczęściej). Podobne
zmiany dotknęły również dwie kultowe serie – ResidentEvil i SilentHill. W świetle tego
wszystkiego, tym bardziej warto przypomnieć sobie stare, dobre
czasy. Zapraszam na krótką wycieczkę po Racoon City i okolicach.
Zasypało nas trochę. Przynajmniej mnie. A to zachęca do budowy bałwana, bo to chyba najlepsza zabawa zimą. Zawsze myślałam, że nie mam specjalnego talentu, jeżeli chodzi o konstruowanie śniegowego stworka, bo jakoś wychodził mi on koślawo. Teraz już wiem, że po prostu od samego początku budowałam bałwany-zombie!
Dodaję parę obrazków, które znalazłam, żeby pokazać, jak fajnie, że spadł śnieg!
Najpierw komiks, potem serial, teraz książka i gry wideo. „The Walking Dead” (po naszemu „Żywe trupy”) podbija serca fanów zombie. Niezwykle realistyczny świat, owładnięty apokalipsą zombie i charyzmatyczne, wielowymiarowe postacie to tylko dwa z szeregu elementów odróżniających tę serię od wszystkich innych. Poniżej postaram się rozłożyć The Walking Dead na części i przyjrzeć się jego fenomenowi.